Warszawa (
mapka )
ul. Chrzanowskiego 13 poniedz.-piątek: godz. 9–19 sobota 9–13 tel.: 535 870 225 | ||
Adopcje z Koterii - jak to wyglądaJeżeli jesteś już tu, to mam nadzieję, że zapoznałeś się z pierwszą częścią tutoriala. Ba, mam nieśmiałą nadzieję, że nawet chwilkę się zastanowiłeś. A skoro tak, to miło mi będzie poprowadzić Cię przez meandry labiryntu nazywanego Adopcja Kota z Koterii.Wbrew pozorom, nie jest to aż tak straszne. Spodziewam się, że zobaczyłeś zdjęcie ślicznego zwierzaka, któremu mądrość z oczu wyziera, opis też zgadza się z tym, czego od kota oczekujesz, więc rzucasz się na telefon wykręcając podany tam numer i…
Drugie pytanie: czy mogę przyjść zobaczyć kota?
Co więc należy zrobić? Oczywiście, dzwoń. Jak będzie chwilka to porozmawiamy i poproszę Cię o kontakt e-mailowy. Jeżeli chwilki nie będzie, bo akurat muszę podać kroplówkę/asystować przy zabiegu czy łapać kota-uciekiniera - od razu poproszę Cię o kontakt e-mailowy. Jest to sprawa od której zaczynamy, jeżeli w poczcie elektronicznej znajdą się Twoje dane, imię nazwisko, telefon kontaktowy i informacja, który z kotów Cię interesuje (najlepiej z linkiem do ogłoszenia, w którym zwierzaka wypatrzyłeś) szanse na przeoczenie wiadomości są małe.
W odpowiedzi dostaniesz ankietę adopcyjną i wzór umowy adopcyjnej. Sposób w jaki wypełnisz ankietę trochę świadczy o Twoim stopniu zaangażowania. Poza tym odpowiedzi tam udzielone stanowią solidną podstawę do dalszej rozmowy, zwłaszcza jeżeli wymagania umowy, a deklarowane przez Ciebie poglądy, niekoniecznie się zgadzają. Jeżeli coś będzie odbiegać od naszych standardów, nie znaczy to, że automatycznie Twoja kandydatura zostanie odrzucona. Prawdopodobnie będziemy musieli jeszcze to przedyskutować, może nas przekonasz do swojego poglądu. Pamiętaj. To Ty starasz się o kota, nie my staramy się Ci go oddać. Nie za wszelką cenę.
Po ankiecie będziemy rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Dociekliwie wypytywać. Musisz mieć zabezpieczone okna, dobrze by było, gdyby Twoje koty były zaszczepione (jeżeli to ma być dokocenie). Przetestowanie swoich kotów pod kątem FeLV i FIV nie jest pomysłem głupim, a zasponsorowanie takiego testu kotu, który ma być Twoim nowym podopiecznym, powinno być uważane za standard. Potem umawiamy się w Koterii na poznanie kota. Koniecznie po wcześniejszym ustaleniu szczegółów, nikt "z ulicy" nie ma wstępu na teren ośrodka. Jeżeli w tym czasie będę już po dyżurze, nie ma problemu - Twoje dane zostaną w biurze i wejściówkę otrzymasz "na nazwisko". O ile kot będzie Tobą zachwycony, tak jak i Ty nim, będziemy mogli umawiać się na jego odbiór bądź odwiezienie. Odwozi wolontariusz, więc szanuj proszę jego czas i paliwo! Jeżeli to Ty odbierasz kociaka bezpośrednio z ośrodka, nie zapomnij o dowodzie osobistym. Warto też mieć własny transporter, jeżeli jeszcze go nie masz, nie ma problemu - pożyczamy nasz koteryjny, wielce stylowy bo z metalową plakietką "Koteria" i numerem. Jest jeden warunek, 50zł kaucji. Jak każda kaucja, tak i ta jest w pełni zwrotna przy oddawaniu transportera. Na miejscu podpiszesz umowę adopcyjną, tę samą którą mogłeś obejrzeć w załącznikach z koteriaodkuchni@gmail.com Koty od nas są kastrowane, z delikatnie naciętym czubkiem ucha, odrobaczone. Jeżeli cokolwiek ze zwierzęciem się działo podczas pobytu u nas, będziesz o tym poinformowany, będzie też stosowny wpis w książeczce. W umowie adopcyjnej są też zalecenia co do dalszego postępowania z kociakiem. Po przyjeździe do domu z nowym członkiem rodziny fajnie by było gdybyś napisał choćby dwa zdania - "jest ok., ale jaja, mam kota!". W przeciągu dwóch tygodni jeżeli uda Ci się zrobić jakieś ładne zdjęcie kota na parapecie, w łóżku czy wzorcowo korzystającego z kuwety - podziel się tym fotami. Będę wdzięczna. I teraz żyjecie sobie razem, jak w bajce. Jeżeli jednak działoby się cokolwiek złego, miałbyś problem natury behawioralnej, potrzebował rady dotyczącej zachowań kota czy konsultacji weterynaryjnej: pisz, dzwoń. Skoro stałeś się opiekunem naszego kota, równocześnie stałeś się częścią Koterii. Na ile będziemy mieli możliwość, zawsze pomożemy. W skrócie więc, dla wszystkich zmęczonych długim tekstem:
|
szukaj:
| |
Fundacja dla Zwierząt ARGOS, 04-886 Warszawa, ul. Garncarska 37A, KRS: 0000286138
tel. 22 615 52 82 | e-mail: fundacja@argos.org.pl | http://www.argos.org.pl Bank PEKAO SA 47 1240 6133 1111 0000 4808 5915 Ośrodek KOTERIA ul. Chrzanowskiego 13, Warszawa, tel. 535 870 225 Kierownik Ośrodka Anna Wypych: tel. 603 651 044 | Lekarz weterynarii Iwona Kłucińska-Petschl tel. 502 642 932 |